Bylismu dzis na Mszy Swietej dla pielgrzymow i pozegnalismy sie ze sw. Jakubem, ale pewnie nie na zawsze :) Udalo nam sie ostatnim rzutem zwiedzic 'hiszpanskiego fast fooda' :D
ale jakos noe wszystkim smakowalo tutejsze kfc.
Wieczorem wypilismy ostatnie canibowe wino, ktore zaliczalo sie do tych, co to je trzeba woda traktowac.
🙂❤️
OdpowiedzUsuń